Cergowa – wieża widokowa


pełno grzybów i spotkanie odważnym ptakiem



  1. Wspomnienia z trasy
  2. Nasza perspektywa
  3. Parking
  4. Mapa
  5. Cywilizacja

Wspomnienia z trasy

Upalny dzień, termometr pokazuje 32°C. Szukamy trasy, która da nam choć trochę cienia i oddechu od palącego słońca. Wybór pada na Cergową, górę, o której słyszeliśmy wiele dobrego, a której jeszcze nie mieliśmy okazji odwiedzić.

Początek

Wyruszamy z niewielkiego parkingu tuż za wioską. Tuż obok wita nas figura Matki Boskiej. Schodzimy w dół przez łąkę – wysokie trawy i rośliny muskają nam nogi, a słońce grzeje bez litości.

Ścieżka przez las

Czujemy, że dziś cień lasu będzie dla nas prawdziwym wybawieniem.

Ścieżka przyrodnicza

Po chwili zanurzamy się w przyjemny chłód leśnej ścieżki. Tabliczka informuje: „Ścieżka Złote Źródło – Kapliczka”. Decydujemy się nią pójść.

Powietrze w lesie jest rześkie, pachnie wilgotną ziemią i igliwiem, słychać ptaki. Zniszczone, drewniane schody prowadzą w dół, a strumyk szemrze gdzieś obok.

Ścieżka przez las i mostek

Mostek, choć mocno nadgryziony zębem czasu, przenosi nas na drugą stronę. Mokre, chłodne powietrze koi po gorącym starcie.

Grzyby

Zaczynamy podejście. Pierwsze oznaczenia ścieżki przyrodniczej – zielone drzewko na białym tle – są widoczne, choć oznaczenia żółtego szlaku jeszcze brak. Las pnie się w górę, a my co chwilę zatrzymujemy się, by podziwiać rosnące tu licznie grzyby.

Ciemny las, wysokie drzewa, lekki wiatr – wszystko sprawia, że czujemy się otoczeni zieloną ciszą.

Rezerwat „Tysiąclecia na Górze Cergowej”

Drewniana tabliczka z wyciętymi literami wygląda jak małe dzieło sztuki. Dowiadujemy się z niej, że na Cergowej występuje ponad 100 gatunków grzybów.

Znak

Ścieżka staje się węższa, ptaki śpiewają, a mech oplata pnie drzew. Z każdą minutą idzie się coraz przyjemniej.

Podszyt

Kolejna tabliczka informuje o roślinach rosnących w poszyciu lasu – m.in. o bzie czarnym i koralowym. Obok stoją ławki z pniaczków – proste, leśne, w sam raz na krótki odpoczynek.

Idziemy dalej kamienno-ziemistą drogą, po której wystają splątane korzenie drzew.

Słońce prześwieca przez liście, rysując złote plamy na ścieżce. Drewniany, mocno zniszczony drogowskaz oraz nowoczesna tabliczka wreszcie wskazują żółty szlak na Cergową.

Stawy

Tabliczka zdradza, że to miejsce rozrodu płazów i gadów – m.in. zaskrońca i żmii. Woda w stawach pokryta jest intensywnie zieloną rzęsą, wśród której leżą powalone drzewa. Widok jest zaskakująco malowniczy.

Stawy leśne

Robimy chwilę przerwy, po czym wracamy na szeroką, leśną drogę pod górę. Chłód lasu to nasz najlepszy sprzymierzeniec.

Złota Studzienka

Źródło św. Jana z Dukli – to tutaj, według tabliczki, zaczynał swoją pustelniczą działalność. Obok kapliczka przystrojona kwiatami, duży ołtarz polowy w drewnianej wiacie i ławki – część już mocno zniszczona, część wciąż w dobrym stanie.

Kapliczka

Woda z małego źródełka szemrze cicho, a za kapliczką wznosi się strome, zalesione zbocze.

Stromizna

Za kapliczką ścieżka gwałtownie nabiera wysokości. Robi się bardzo stromo, a każdy krok pod górę podnosi temperaturę ciała.

Ścieżka przez las

Ptaki śpiewają głośno, jakby dodając nam otuchy. Ziemia pod stopami jest ubita i śliska – momentami mamy wrażenie, że można się z niej zsunąć.

Kamienie

Podejście łagodnieje, a w lesie robi się jaśniej. Pod nogami mijamy warstwowe, płaskie kamienie ułożone pod skosem – wyglądają jak naturalne schody czasu.

Las cichnie, słychać jedynie lekki szum wiatru. Między drzewami zaczynają przebijać się widoki.

Ścieżka przez las

Na powalonym drzewie siada ptak, który wcale się nas nie boi. Obserwujemy się nawzajem – on z zaciekawieniem, my z aparatem w dłoni.

Ptak

Wieża widokowa

Wreszcie – jest! Duża, drewniana wieża góruje nad lasem. Spokój, cisza i szeroka panorama Beskidu Niskiego.

Panorama

Choć powietrze jest lekko zamglone, krajobraz i tak zachwyca. Tabliczki opisują widoczne szczyty. Odpoczywamy, chłonąc widoki.

Rozdajemy kilka naszych nowych naklejek innym turystom, rozmawiamy chwilę z turystką pochodzącą z Lubelszczyzny idącą Głównym Szlakiem Beskidzkim – pełni podziwu dla jej wyprawy.

Zejście

Wracamy tą samą stromą drogą. Schodzenie jest powolne i męczące – buty lekko się ślizgają, a my szukamy oparcia w pniach drzew. Kolano przypomina o swojej kontuzji. Docieramy z powrotem do stawów.

Pętla ścieżki przyrodniczej

Tym razem wybieramy inną drogę niż przyszliśmy. Las wita nas kolejną stacją drogi krzyżowej, a tabliczka porośnięta mchem wrosła już w drzewo. Zieleń lasu nas zachwyca.

Ścieżka przez las

Skręcamy w wąską, wilgotną ścieżkę – żaba wyskakuje nam spod nóg, znikając w ściółce. Las zmienia się z liściastego na iglasty, mijamy wiele suchych pni. W pewnym momencie robi się duszno jak w saunie, po czym znowu wchodzimy w świeżą, zieloną gęstwinę.

Duży ptak przelatuje tuż nad nami, słychać trzepot jego skrzydeł. Ostatnie metry to lekkie podejścia i zejścia, przejście przez mocno zarośnięty kawałek, aż w końcu docieramy do parkingu.


Nasza perspektywa

Co cieszy

  • Zacieniona, leśna trasa – przyjemny chłód mimo upału
  • Bogata przyroda – grzyby, mech, ptaki, żaby na ścieżce
  • Spokój i cisza na większości trasy, brak tłumów
  • Ciekawe tabliczki edukacyjne i klimatyczne miejsca jak Złota Studzienka
  • Wieża widokowa – roztacza piękne widoki i daje schronienie przed słońcem (czy deszczem)

Co męczy

  • Słabe oznaczenia żółtego szlaku, które mogą frustrować
  • Stromizny – fizycznie wymagające, szczególnie przy wrażliwości na wysiłek w upale
  • Kilka mocno zniszczonych elementów infrastruktury (mostki, ławki)

Spacer czy wyzwanie?

Na mapie wyglądało to jak lekki, krótki spacer. W rzeczywistości – strome podejścia i sporo przewyższeń sprawiły, że momentami było to prawdziwe wyzwanie, szczególnie w 32-stopniowym upale (i średnio skłonnym do współpracy kolanem).

Czy chcielibyśmy wrócić?

Tak – Cergowa nas zachwyciła. To szlak, na który chętnie wrócimy w chłodniejszy dzień, żeby zobaczyć widoki w jeszcze lepszej widoczności.


Parking

  • Parking na końcu drogi – znajduje się na samym końcu drogi asfaltowej. Jest bezpłatny i zmieści się na nim tylko kilka samochodów. Należy pamiętać żeby nie zastawiać pobliskiej bramy wyjazdowej

Mapa

szczegóły mapy

Trasa: Parking – Uwaga brakuje oznaczeń – Stojąc tyłem do wyjazdu z parkingu idziemy prosto i w dół przez łączkę – Przechodzimy przez mostek i skręcamy w lewo – Dalej kierujemy się zgodnie z oznaczeniami szlaku z symbolem choinki – W okolicy stawu droga łączy się z szlakiem żółtym i od tej pory kierujemy się jego zobaczeniami – Mijamy źródełko i dalej idziemy prosto – Szlak robi się stromy i kręty więc należy uważać żeby się nie zgubić – Wieża widokowa – Wracamy tą samą drogą aż do stawów. Z tego miejsca możemy skręcić w lewo i wrócić tą samą do parkinu, lub pójść dalej prosto i zrobić pętlę (i taką trasę my zrobiliśmy) – Po lewej stronie należy wypatrywać oznaczeń ścieżki edukacyjnej na którą schodzimy (odbijamy od szlaku żółwiego) – Ścieżka wiedzie aż do parkingu – Parking


Cywilizacja

  • Mostki, kładki, schody – Na tej trasie znajduje się kilka mostków i kładek w różnym stanie. Naślesz wykazać się uwagą przy przekraczaniu ich
  • Ławeczki – Wzdłuż trasy w co jakiś czas dostępne są ławeczki
  • Złota studzienka – dostępne są liczne ławki i miejsce na ognisko. Na zboczu znajduje się kapliczka a poniesie zadaszoną wiata.
  • Wieża widokowa – stoły i ławeczki dostępne są u podstawy wieży a na szczycie znajduje się kolejna ławeczka

Dodaj komentarz