klasyk Ojcowskiego Parku Narodowego
Wspomnienia z trasy
Drugi dzień w Ojcowskim Parku Narodowym. Pogoda nie rozpieszczała – zimno, pochmurno, pierwszy tydzień października. Mimo to postanowiliśmy zobaczyć jedną z najbardziej znanych atrakcji w okolicy – Pieskową Skałę z jej zamkiem i słynną Maczugą Herkulesa.
Maczuga Herkulesa
Do Zamku prowadzą schody, od Zamku odbijamy do parku, a potem schodzimy ostro w dół, wchodzimy na tereny zielone zamku, a zimny wiatr wzmaga zmęczenie.

Sama Maczuga stoi majestatycznie, ale przy pochmurnej aurze i przenikliwym chłodzie jej widok nie robi takiego wrażenia, jakiego się spodziewaliśmy.

Obchodzimy zamek dołem, wąską wydeptaną ścieżką mijając się z inną wycieczką. Jesienny wilgotny wiatr powoduje, że szybko marzniemy.

Przystajemy jednak na chwilę przy pomniku.

Woda pokryta brunatną rzęsą wygląda ciężko i jesiennie. Roślinność wokół już zmienia barwy – żółkną i brązowiejące liście tworzą melancholijny klimat.

Zamek
Przy zamku stajemy pod klonem, którego brązowe liście szeleszczą na wietrze. Turystów jest niewielu, co dodaje atmosfery ciszy i skupienia.


Zaczynamy od wysłuchania historii opowiedzianej przez przewodnika, a potem ruszamy na wystawę poświęconą między innymi modzie. Podziwiamy dawne stroje, portrety, biżuterię i meble.


Szczególne wrażenie robi kaplica – jej szare, rzeźbione sklepienie z malowidłami wygląda wyjątkowo elegancko.

Schodzimy do krypt, gdzie stoją trzy zabytkowe, bogato zdobione sarkofagi ze stali – monumentalne i pełne powagi.

Na końcu wychodzimy na punkt widokowy nad restauracją. Z góry widać ogród z labiryntem z żywopłotu i nowoczesne rzeźby, które kontrastują z renesansowym charakterem zamku.

Czasu mamy niewiele, więc zwiedzanie jest szybkie, ale intensywne.
Nasza perspektywa
Co cieszy
- możliwość zobaczenia słynnej Maczugi Herkulesa,
- interesujące wystawy w zamku,
- piękne sklepienie kaplicy,
- widok na ogród,
- niewielka liczba turystów.
Co męczy
- pochmurna, zimna pogoda,
- mało czasu na spokojne zwiedzanie,
- wrażenie, że Maczuga mniej imponuje przy szarej aurze.
Spacer czy wyzwanie?
To nie była wymagająca trasa, bardziej spokojne zwiedzanie niż górska wędrówka. Chłód i wiatr dawały się we znaki, ale same atrakcje były łatwo dostępne.
Czy chcielibyśmy wrócić?
Pieskowa Skała to miejsce, które zdecydowanie warto zobaczyć. Chętnie wrócimy latem, by podziwiać ją w bardziej sprzyjającej pogodzie i spokojniej spędzić czas w zamku i ogrodach.
Parking
- Parking po zamkiem – płatny. Jest kilka dostępnych parkingów – wszystkie wyposażone są w automaty do pobierania opłat (płatność za każdą godzinę). Jeden z parkingów dostępny jest pod Maczugą Herkulesa i jest on raczej mniej tłoczny niż pozostałe.
Mapa

Trasa: Parking – Przechodzimy na drugą stronę jezdni i skręcamy w lewo po czym niemal od razu w prawo w kierunku schodów – Przed wejściem na zamek skręcamy w lewo i trzymamy się oznaczeń szlaku żółtego – Dochodzimy do Maczugi Herkulesa i skręcamy w prawo – MIjamy stawy i wracamy w okolicę parkingów – Ponownie wspinamy się schodami i na szczycie schodów skręcamy w bramę zamkową – Zwiedzanie jest płatne a kasy znajdują się po prawej stronie wejścia – Wystawy które można zwiedzać znajdują się na wszystkich piętrach i w podziemiach a zwiedza się je indywidualnie – Niektóre z pomieszczeń dostępne są tylko o określonych godzinach – Z zamku wracamy na parking – Parking
Cywilizacja
- Parking – sklepiki, śmietniki, ławeczki.
- Zamek – dostępna jest restauracja oraz w kilku miejscach dostępne są śmietniki i toalety.




Dodaj komentarz